Topnieje lista angielskich klubów, do których przymierzany jest Milik. Reprezentacyjny napastnik najprawdopodobniej pożegna się z Napoli i zmieni klubowe barwy. Spodziewana przeprowadzka do Premier League staje jednak pod znakiem zapytania. Spekulacje w sprawie przyszłości 26-letniego napastnika naszpikowane są ślepymi uliczkami i nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Kolejny element, jaki wypada z tej układanki, to trop londyński. Wszystko wskazuje na to, że Polak nie trafi w tym roku do Tottenhamu. Boss "Kogutów", Jose Mourinho, zdecydował się na pozyskanie innego snajpera. Na White Hart Lane pojawi się Carlos Vinicius z Benfiki Lizbona. Podpisze kontrakt ważny do końca bieżących rozgrywek (z opcją pierwokupu). O transferze poinformował na Twitterze dziennikarz Fabrizio Romano. Umowa Milika z Napoli ważna jest do 30 czerwca 2021 roku. Żadna ze stron nie zamierza jednak kontynuować współpracy w obecnym sezonie. Sęk w tym, że czasu na sfinalizowanie jakiejkolwiek transakcji pozostało niewiele. Okienko transferowe zamyka się już 5 października. Snajper reprezentacji Polski w ostatnich tygodniach był przymierzany m.in. do Juventusu, Romy i MU. W każdym przypadku temat upadł. Szlaban na transfer do Tottenhamu mocno komplikuje zatem sytuację Milika. Teoretycznie w grze pozostają Atletico Madryt i PSG. Jak wcześniej pisaliśmy, największe prawdopodobieństwo wiąże się z angażem Milika w Evertonie. Menadżerem zespołu jest Carlo Ancelotti, który polskiego piłkarza zna świetnie z okresu wspólnej pracy w Napoli. Jeśli zdecyduje się pozyskać zawodnika, będzie musiał liczyć się z wydatkiem przynajmniej 20 mln euro. Serie A - wyniki, tabela, strzelcy, terminarzUKi