Pearson, który w sierpniu skończy 57 lat, został zatrudniony w grudniu z zadaniem uratowania popularnego klubu przed spadkiem z Premier League. Jego zespół lepsze mecze, m.in. wygrana z Liverpoolem 3:0, czym przerwał świetną passę "The Reds", przeplatał słabszymi. Po wznowieniu rozgrywek po przymusowej przerwie spowodowanej koronawirusem "Szerszenie" wygrały dwa z siedmiu spotkań i z dorobkiem 34 pkt zajmują 17. pozycję, tuż nad strefą spadkową. Nad Aston Villą i FC Bournemouth mają trzy punkty przewagi, ale w niedzielę zespół Artura Boruca przegrał z FC Southampton 0:2, co znacznie ogranicza jego szanse na utrzymanie. Watford do końca rozgrywek czekają pojedynki z zajmującym drugą pozycję Manchesterem City i 10. Arsenalem Londyn. pp/ co/