W ostatnich dniach doszło do spotkania pomiędzy władzami Napoli a Arkadiuszem Milikiem i jego agentami. Celem było wyjście z patowej sytuacji, w której znalazł się Polak i według włoskich mediów, napastnik ma opuścić klub w styczniu. W innym przypadku Milik mógłby odejść za damo, jednak prawdopodobnie nie ma takiego zamiaru. Klub spod Wezuwiusza miał na to przystać, lecz ewentualne szczegóły będą ustalane już z potencjalnymi kupcami. Jak podaje za to angielski "Daily Mail", najbardziej zainteresowane pozyskaniem polskiego napastnika są Tottenham i Everton. Oba kluby interesowały się Milikiem już latem, jednak wówczas Napoli było bardzo nieugięte podczas procesu negocjacji. W najbliższym okienku wzrośnie natomiast pozycja wyspiarskich drużyn, bowiem kontrakt reprezentanta Polski wygasa już w czerwcu 2021 roku i jest on skłócony z obecnymi pracodawcami.Dziennikarze gazety twierdzą, że trener Tottenhamu Jose Mourinho pomimo wypożyczenia Carlosa Viniciusa nadal widzi w swoich szeregach Milika i miałby on być zastępcą dla Harry'ego Kane'a. Szkoleniowiec Evertonu Carlo Ancelotti pracował już natomiast z Milikiem, podczas trenowania Napoli i Polak był jednym z jego podstawowych wyborów. Z tego względu Włoch byłby w stanie znaleźć miejsce w wyjściowej jedenastce dla napastnika. Milik nie został zgłoszony do rozgrywek, jednak klub dopuścił go do drużynowych treningów z drużyną. Latem polski piłkarz odmówił przedłużenia kontraktu z klubem i nie udało mu się później przenieść do AS Roma. Premier League - wyniki, tabela, strzelcyPA