Łukasz Fabiański był awizowany do gry od początku w meczu Everton kontra West Ham United. Polski bramkarz doznał kontuzji na przedmeczowej rozgrzewce, zamiast niego do bramki "Młotów" wszedł Darren Randolph. Wiadomo już, że chodzi o kontuzję uda, ale nie ma jeszcze informacji, jak poważny to uraz. Kontuzja wykluczyła go z meczu ligowego, ale bardzo możliwe że "Fabian", nie będzie mógł zagrać również w kolejnym starciu z udziałem swojej drużyny. Chodzi o mecz w FA Cup przeciwko Stockport, zaplanowany na 11 stycznia. W pierwszej połowie piątkowego spotkania w Liverpoolu, podczas transmisji telewizyjnej pokazano go siedzącego na trybunach, wyraźnie niezadowolonego. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Bez udziału Fabiańskiego mecz zakończył się zaskakującym zwycięstwem jego drużyny. "Młotom" dawano mniejsze szansę na sukces, ale zwyciężyły 1-0. Triumf dała im bramka czeskiego pomocnika Tomasa Soucka, zdobyta w 86. minucie. Tym samym zakończyła się seria pięciu ligowych potyczek bez porażki Evertonu. 35-letni Polak gra dla West Ham United od 2018 roku i cieszy się zaufaniem menadżera Davida Moyesa. Jego obecny kontrakt obowiązuje jednak tylko do końca sezonu. W tej chwili golkiper może już prowadzić rozmowy z innymi klubami bez zgody "The Hammers". West Ham przed tą kolejką zajmował 10. miejsce w tabeli z 23 punktami. Everton był czwarty - 29 pkt, ale też jeden zaległy mecz. Liderem jest Liverpool - 33 pkt. W sezonie ligowym 2020/21 bramkarz reprezentacji Polski zagrał w 16 meczach, zdołał zachować pięć czystych kont, dwukrotnie obronił egzekwowane przeciwko niemu rzuty karne (z czterech, co daje 50-procentową skuteczność obron w tym elemencie gry). Everton FC - West Ham United 0-1 (0-0) Bramka: 0-1 Tomas Soucek (86) Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League MR