W poprzednim sezonie "The Reds" trzykrotnie pokonali mistrzów Anglii: w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 3-0 u siebie i 2-1 na wyjeździe oraz w emocjonującym spotkaniu w Premier League 4-3. - Po żadnym z tych meczów nie zeszliśmy do szatni i nie powiedzieliśmy sobie, że teraz wiemy jak pokonać Manchester City. Musimy być w odpowiednim miejscu na boisku i trzymać rywali z dala od naszej bramki, stwarzając sobie jednocześnie okazje do strzelenia gola - przyznał Klopp. Oba zespoły mają po 19 punktów, ale "The Citizens" prowadzą w tabeli z lepszym bilansem bramek. - Teraz nie ma sensu myśleć o tytule. Przed nami bardzo trudny mecz na własnym boisku. Manchester City zawsze jest trudnym przeciwnikiem, nawet kiedy wygrywaliśmy z nim 3-0 w LM. Dobrze zagrali, kiedy pokonaliśmy ich 4-3. Nie zrezygnowali z walki, nawet przegrywając 1-4 - podkreślił niemiecki szkoleniowiec. Liverpool świetnie rozpoczął ten sezon, ale teraz ma za sobą trzy mecze bez zwycięstwa. W środę przegrał na wyjeździe z Napoli 0-1 w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a wcześniej dwukrotnie nie potrafił pokonać Chelsea Londyn: 1-1 w lidze angielskiej i 1-2 w Pucharze Ligi. - Chcemy pokazać naszą reakcję na te wyniki - podkreślił Klopp. Początek meczu Liverpool - Manchester City w niedzielę o godz. 17.30. Zobacz wyniki Premier League