To forma protestu wobec polityki zarządzania klubem przez rodzinę Glazerów, która na Old Trafford pojawiła się w 2005 roku. Stosunki między nowymi właścicielami a fanami "Czerwonych Diabłów" nigdy nie były poprawne. Uległy pogorszeniu, gdy okazało się, że MU aktywnie uczestniczy w powołaniu do życia Superligi. "Około 9:00 rano grupa kibiców znalazła się na terenie naszego ośrodka treningowego. Budynki były właściwie zabezpieczone. Po rozmowach z kierownikiem obiektu grupa opuściła placówkę" - czytamy w komunikacie wydanym przez MU. Wcześniej blokowano wjazd na teren ośrodka. Protest trwał w sumie godzinę. Joel Glazer: Wysłuchaliśmy waszego głosu Dzień wcześniej boss klubu, Joel Glazer, wystosował do kibiców list otwarty. Przepraszał w nim za zaangażowanie w powołanie do życia Superligi. "Wyraziliście swój sprzeciw wobec europejskiej Superligi, a my wysłuchaliśmy waszego głosu. Zrozumieliśmy, że postąpiliśmy źle i chcemy teraz pokazać, że potrafimy to naprawić. Chociaż rany są świeże i zdaję sobie sprawę, że ich zagojenie się zajmie trochę czasu, to pragnę zapewnić, że jestem osobiście zaangażowany w odbudowę waszego zaufania" - czytamy w liście Glazera. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Jak pokazuje poranny incydent, narracja Glazera nie trafiła do wszystkich adresatów. UKi Premier League - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz