W klubie z północnego Londynu Mourinho ma zarabiać 15 milionów funtów za sezon. Większe zarobki ma tylko Pep Guardiola. Szkoleniowiec Manchesteru City rocznie inkasuje 20 milionów funtów. Jeśli Portugalczyk będzie osiągał dobre wyniki, to może zainkasować kolejne pieniądze. Jak podaje "The Sun", jeśli, na koniec sezonu, jego podopieczni zajmą miejsce w pierwszej czwórce Premier League, gwarantujące start w Lidze Mistrzów, do kieszeni szkoleniowca wpadnie dodatkowe dwa miliony funtów. O to może być jednak ciężko, bo Tottenham, po 12. kolejkach Premier League zajmuje dopiero 14. miejsce. "Koguty" mają na swoim koncie 14 punktów. Do czwartego Manchesteru City tracą już 11, a do lidera, Liverpoolu 20 "oczek". Włodarze Tottenhamu jednak wierzą w Mourinho i zdecydowały o tym, że Portugalczyk zastąpi Mauricio Pochettino, mimo że Argentyńczyk zarabiał dwa razy mniej. Doświadczony szkoleniowiec, na ławce "Kogutów" zadebiutuje już w sobotę. O 13.30 jego zespół zmierzy się z West Hamem. MPWyniki, terminarz i tabela Premier League