W czwartek Manchester City, ulegając na wyjeździe Leicester City 1:2, poniósł drugą porażkę z rzędu (w poprzedniej kolejce przegrał u siebie z Crystal Palace 2:3) i spadł na trzecie miejsce ze stratą sześciu punktów do prowadzącego Liverpoolu. "Teraz pojawią się wątpliwości i musimy spróbować zmienić dynamikę, aby wygrywać i zapewniać dobre występy. Nie zapomniałem kim i jak dobrzy jesteśmy oraz jak wyjątkowi to są chłopcy w szatni. Faktem jest, że przegraliśmy trzy z czterech ostatnich meczów ligowych. Jeśli chcemy być prawdziwym rywalem w walce o tytuł, musimy znowu wygrywać" - powiedział Guardiola. Po ostatniej kolejce mistrzów Anglii wyprzedził Tottenham Hotspur, który imponuje skutecznością. "Liverpool i Tottenham są teraz lepsi od nas i musimy to zaakceptować. W rzeczywistości są dwa lub trzy zespoły lepsze od nas. Jednak nie mówię o tym, czy jesteśmy w stanie pokonać Liverpool, ale ważne jest żeby wygrywać kolejne mecze i cały czas robić postępy" - podkreślił trener "The Citizens". Na pierwszym miejscu umocnił się Liverpool, który ma sześć punktów przewagi nad Tottenhamem. "To nic nie znaczy, bo w sobotę gramy z Arsenalem Londyn, a za tydzień z Manchesterem City. To dobrze, że mamy sześć punktów przewagi nad innym zespołem, ale chcielibyśmy, aby już tak zostało. Chcemy stworzyć podstawę na resztę sezonu. Na razie mamy za sobą pierwszą część rozgrywek" - zaznaczył trener Liverpoolu Juergen Klopp. Jego podopieczni jako jedyni są w tym sezonie niepokonani. Ostatnią porażkę w Premier League "The Reds" ponieśli w maju. "Chcemy stworzyć własną historię. Po raz pierwszy w historii jesteśmy niepokonani po 19 kolejkach. Dodatkowo straciliśmy tylko siedem bramek. Mamy dobrą sytuację, ale do końca pozostało jeszcze 19 kolejek" - przestrzegł niemiecki szkoleniowiec. W najbliższą sobotę Liverpool podejmie Arsenal, a za tydzień zmierzy się na wyjeździe z Manchesterem City. mach/ sab/