Szczegóły Premier League - kliknij! Dopiero drugi raz w tym roku piłkarze Chelsea stracili co najmniej dwie bramki w angielskiej ekstraklasie. W niedzielę wygrali jednak na wyjeździe z Hull City 3-2, a zwycięskiego gola zdobył rezerwowy Francuz Loic Remy w 77. minucie. W Nowy Rok Chelsea uległa Tottenhamowi Hotspur 3-5, ale od tego czasu nie przegrała w Premier League. Podopieczni Jose Mourinho wygrali sześć spotkań, trzy zremisowali, a przewaga w tabeli nad drugim Manchesterem City wynosi sześć punktów. Poza tym londyńczycy rozegrali jeden mecz mniej. W konfrontacji z Hull City czterokrotni mistrzowie Anglii (po raz ostatni w 2010 roku) już po dziewięciu minutach prowadzili 2-0. Na listę strzelców wpisali się Belg Eden Hazard i urodzony w Brazylii reprezentant Hiszpanii Diego Costa. Po niespełna pół godzinie gry było już 2-2, a do remisu doprowadzili Egipcjanin Ahmed Al-Muhamadi i Urugwajczyk Abel Hernandez. Losy potyczki rozstrzygnął tuż po wejściu na boisko Remy. Mimo niepowodzenia, menedżer Hull Steve Bruce był zadowolony z postawy swoich zawodników. "Prawdopodobnie to był najlepszy występ, odkąd awansowaliśmy do ekstraklasy w 2013 roku. Jesteśmy rozczarowani i sfrustrowani z powodu braku punktów, tym bardziej, że oddaliśmy aż 19 strzałów w światło bramki" - zaznaczył. "Po stracie dwóch goli obawialiśmy się, że może być bardzo źle, a teraz mocno żałujemy, gdyż zasłużyliśmy chociaż na punkt" - dodał irlandzki obrońca Hull City Paul McShane. Zwycięstwa odniosły też inne zespoły z czołówki - Manchester City, Arsenal Londyn i Manchester United. Ekipa City pokonała 3-0 West Bromwich Albion, ale goście niemal cały mecz grali w osłabieniu. Po zaledwie kilkudziesięciu sekundach czerwoną kartką został ukarany Gareth McAuley, choć sędzia Neil Swarbrick popełnił w tej sytuacji błąd, gdyż pierwszym faulującym (za to przewinienie podyktował rzut wolny) był Craig Dawson. "Kanonierzy" wygrali z Newcastle United 2-1, a oba trafienia w pierwszej połowie zanotował Francuz Olivier Giroud. Znów tylko na ławce rezerwowych Arsenalu był Wojciech Szczęsny. W niedzielę Manchester United okazał się lepszy od zajmującego piąte miejsce w tabeli Liverpoolu 2-1. "Czerwone Diabły" mają pięć punktów przewagi nad tym rywalem i są coraz bliżej wywalczenia prawa gry w Lidze Mistrzów. 12. zwycięstwo w sezonie odniosła drużyna Łukasza Fabiańskiego - Swansea City. W sobotę pokonała w Birmingham Aston Villę 1-0, po golu Bafetimbiego Gomisa w 87. minucie. Polak bronił całe spotkanie.