Lista trenerów chętnych do podjęcia pracy w Newcastle stale się wydłuża. Powód jest prosty - w najbliższych latach właśnie tam będzie można zarobić olbrzymie pieniądze. Większościowy pakiet akcji trafił bowiem w ręce szejków z Arabii Saudyjskiej. Mózgiem operacji jest następca tronu, książę koronny Muhammad ibn Salman. Zamierza stworzyć warunki, by "Sroki" stały się najlepszą drużyną nie tylko w Anglii, ale również w Europie. Na początek wyłoży 300 mln funtów. Potem nakłady na realizację planu mają już tylko rosnąć. Od kilku tygodni na sile przybierają spekulacje, kto poprowadzi zespół, który w zamyśle stanowić ma dream-team. Długo głównym pretendentem wydawał się Mauricio Pochettino. Nieco później pojawiły się kandydatury Steve’a Bruce’a oraz Andre Villasa-Boasa.