Tylko dwa z pierwszych pięciu meczów Manchesteru United pod wodzą Rubena Amorima zakończyły się zwycięstwami. Portugalczyk zdaniem ekspertów przychodził na Old Trafford pełen zapału do pracy, ale zderzył się ze ścianą. Brutalnie zweryfikowały go, chociażby Arsenal, czy Nottingham Forest. Szkoleniowiec podchodzi ambitnie do nowego projektu i zamierza bardzo szybko wprowadzić na Old Trafford własne porządki. Przygotował już swoją listę życzeń, ale przy okazji zdążył skreślić kilku zawodników. O krok dalej idzie za to dobrze zorientowany w kwestiach transferowych Florian Plettenberg. Dziennikarz poinformował, że w Manchesterze United szykuje się prawdziwe "trzęsienie ziemi". Hitowy transfer Polaka? Nagły zwrot akcji. Sprawa jest przesądzona Rewolucja kadrowa w Manchesterze United. Amorim ma szokujący plan Tym razem nie ma mowy o liście graczy, którzy mogą się pożegnać z Manchesterem United. Plany nowego szkoleniowca sięgają dużo dalej. Plettenberg wskazuje, że niewielka grupa piłkarzy może czuć się bezpieczna. W tym gronie wymienia się: Diallo, Mainoo, Mazraouiego, De Ligta, Yoro i Onanę. Oprócz tego żurnalista zaznaczył, że dwóch lub trzech innych kluczowych zawodników również pozostanie w zespole. Pozostali piłkarze, których nie ma na liście, mogą zostać sprzedani lub wypożyczeni. Ruben Amorim czuje się poważnie zawiedziony jakością kadry "Czerwonych Diabłów" i nie zamierza stosować półśrodków. Ponadto klub będzie potrzebował wygenerować spory zysk z transferów, żeby spełnić zachcianki nowego szkoleniowca. Jednym z graczy, których chciałby u siebie w zespole jest Tomas Araujo. Stoper Benfiki wyceniany jest obecnie na 15 milionów euro. Oprócz niego na liście życzeń znalazł się także Victor Boniface z Bayeru Leverkusen.