Premier League - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! "Yahoo Sport" bardzo dokładnie opisał sytuację Brazylijczyka, który przez ostatnie kilka tygodni był bohaterem najdłuższej sagi transferowej w tym roku. Liverpool i Barcelona doszły do porozumienia, które zakłada 160 milionów euro (w tym tzw. "bonusy") dla "The Reds" za transfer 25-letniego pomocnika. Coutinho zgodę na transfer otrzymał jeszcze przed wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji Brazylii przed meczami eliminacji mistrzostw świata w Rosji. 25-latek opuścił kilka tygodni z powodu kontuzji pleców, ale lekarz "Canarinhos" stwierdził, że Coutinho znajduje się w znakomitej dyspozycji i nie ma żadnych przeciwwskazań dla jego występów. Dziennikarze "Yahoo Sport" ujawniają, że transfer Brazylijczyka był opóźniony na prośbę Liverpoolu. Działacze klubu z Anfield Road chcieli mieć czas, aby podjąć działania ws. znalezienia następcy dla Coutinho. Wszystko wskazuje na to, że "The Reds" zasili Thomas Lemar z AS Monaco. Artykuł brytyjskiego portalu zawiera także inne kulisy transferu. Fenway Sports Group (właściciel Liverpoolu - przyp. red.) ma nadzieję, że kilka wielomilionowych transferów wystarczy do tego, aby załagodzić nastroje wśród kibiców Liverpoolu po wymuszonej sprzedaży Coutinho. "Yahoo Sport" przypomina, że jeszcze na początku miesiąca sprzedaż 25-latka była kategorycznie wykluczana przez amerykańskie przedsiębiorstwo, a 11 sierpnia FSG wydał komunikat o ostatecznym stanowisku klubu w tej sprawie. - Nie będą rozważane żadne oferty za Philippe'a Coutinho, który po zamknięciu okienka transferowego dalej będzie piłkarzem Liverpoolu - napisano wówczas. 25-letni Coutinho gra w Liverpoolu od 2013 roku. Wcześniej był piłkarzem Vasco da Gama, Interu Mediolan oraz Espanyolu Barcelona. Na koncie ma 28 występów w reprezentacji Brazylii, w których zdobył siedem bramek. KK