Do takich snajperów, jak: Sergio Aguero i Edin Dżeko dołączyli Stevan Jovetić z Fiorentiny i Alvaro Negredo z Sevilli. "Świetnie znam Negredo z Primera Division, więc nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem to, jak gra" - podkreślił Pellegrini po udanym debiucie Hiszpana w nowym zespole. City zajęli drugie miejsce w ubiegłym sezonie Premier League i przed nowymi rozgrywkami solidnie wzmocnili skład, chcąc odzyskać utracony tytuł mistrzów Anglii. Na transfery wydali już 90 mln funtów (110 mln euro). Oprócz Joveticia (26 mln euro) i Negredo (25 mln), ściągnęli także Fernandinho (40 mln) i Jesusa Navasa (20 mln). W środę o transferach City wypowiedział się nawet Jose Mourinho. Menedżer Chelsea wychwalał decyzje władz klubu z Manchesteru, jednocześnie dodając, że w świetle letnich zakupów, City będzie głównym faworytem do tytułu, z czym wiąże się gra pod największą presją. "Nie mam opinii na temat tego, co powiedział Mourinho. Duże kluby, jak Manchester City zawsze są pod presją. Umiejętność gry w takich warunkach jest bardzo ważna. Zawodnicy lepiej prezentują się grając pod presją, więc nie obawiam się tego" - skomentował chilijski trener.