Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Norwich City (”Kanarki”) znajduje się na dole tabeli zajmując 19. pozycję, za to jedenastka Wolverhampton (”Wilki”) zajmując szóste miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Zespół ”Wilków” wygrał aż 10 razy, zremisował siedem, a przegrał tylko trzy. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 26. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Billy'ego Gilmoura z Norwich City, a w 31. minucie Rúbena Nevesa z drużyny przeciwnej. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy w jedenastce ”Kanarków” doszło do zmiany. Lukas Rupp wszedł za Mathiasa Antonsena. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 50. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Bena Gibsona z ”Kanarków”, a w 53. minucie Nélsona Semeda z drużyny przeciwnej. W 68. minucie Trincao został zmieniony przez Adamę Traorégo. W tej samej minucie trener ”Kanarków” postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 68. minucie zastąpił zmęczonego Joshuę Sargenta. Na boisko wszedł Christos Tzolis, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Na murawie, jak to często zdarzało się Wolverhampton w tym sezonie, pojawił się Leander Dendoncker, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 76. minucie Nélsona Semeda. W 82. minucie Milot Rashica został zmieniony przez Kierana Dowella, co miało wzmocnić zespół Norwich City. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hwang Hee-Chana na Ki-Janę Hoevera. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy w pierwszej połowie, w drugiej również jedną. Piłkarze drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej także jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek jedenastka Norwich City będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Newcastle upon Tynym. Jej rywalem będzie Newcastle United. Natomiast w środę Burnley FC zagra z jedenastką Wolverhampton na jej terenie.