Było to spotkanie drużyn broniących się przed spadkiem. Spotkał się 20. i 19. zespół Premier League. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 34 mecze drużyna Newcastle Utd (”Sroki”) wygrała 14 razy i zanotowała 10 porażek oraz 10 remisów. Mecz rozpoczął się fatalnie dla drużyny Newcastle Utd. W dziewiątej minucie czerwoną kartkę obejrzał Ciaran Clark, tym samym drużyna gospodarzy musiała większość mecz grać w dziesiątkę, mimo to zdołała jeszcze poprawić wynik. W 11. minucie Ryan Fraser został zastąpiony przez Federica Fernandeza. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Norwich City rozpoczął w zmienionym składzie, za Christosa Tzolisa wszedł Pierre Lees. Nieoczekiwanie piłkarze Newcastle Utd nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu z rzutu karnego bramkę zdobył Callum Wilson. Trener Norwich City wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Adama Idaha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Joshua Sargent. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 73. minucie Brandon Williams został zmieniony przez Dimitrisa Giannoulisa, co miało wzmocnić drużynę ”Kanarków”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Josepha Willocka na Isaaca Haydena oraz Allana Saint-Maximina na Miguela Almiróna. Niedługo później Teemu Pukki wywołał eksplozję radości wśród kibiców Norwich City, strzelając gola w 79. minucie spotkania. Sytuację bramkową stworzył Dimitris Giannoulis. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Przewaga zespołu Norwich City w posiadaniu piłki była ogromna (68 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast ”Srokom” pokazał jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Newcastle Utd zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Burnley FC. Natomiast w niedzielę Tottenham Hotspur Londyn będzie rywalem zespołu ”Kanarków” w meczu, który odbędzie się w Londynie.