Zebrania wszystkich pojawiających się w kontekście Evertonu nazwisk podjął się dziennikarz Conor Clancy. Jak podkreślił autor, kilka z nich jest o tyle "wielkich", co zaskakujących. Czy David Moyes będzie chciał wrócić? Jednym z kandydatów do objęcia drużyny z Liverpoolu jest David Moyes. Prowadzony przez niego West Ham w ubiegłym sezonie Premier League osiągnął bardzo dobry wynik i rozgrywki zakończył na szóstym miejscu w tabeli. To dało "Młotom" awans do Ligi Europy, choć gra w Lidze Mistrzów była na wyciągnięcie ręki. Gdyby Moyes postanowił porzucić West Ham na rzecz Evertonu, to byłby to wielki powrót na Goodison Park. W przeszłości prowadził on bowiem Everton przez ponad dekadę, w latach 2002-2013, po czym udał się do Manchesteru United. Ta przygoda okazała się jednak dla niego mało owocna. Espirito Santo, czyli wolny "ex-wilk" Innym pretendentem do przejęcia "The Toffees" miałby być Nuno Espirito Santo, który niedawno zakończył kilkuletnią pracę w Wolverhampton. Choć Portugalczyk był oceniany raczej dobrze w trakcie ostatnich lat - to on doprowadził "Wilki" do awansu do Premier League i sprawił, że drużyna ścigała "Top 6" ligi, to ostatnia kampania, którą Wanderers zakończyli na 13. miejscu, okazała się rozczarowująca. Espirito Santo odszedł więc z klubu i na razie pozostaje bez zatrudnienia. Rooney, Lampard... Innym szkoleniowcem, którego nazwisko tej wiosny pojawiało się w odniesieniu do wielu klubów, jest Eddie Howe. Anglik przez osiem lat (2012-2020) prowadził Bournemouth, teraz jest jednak wolnym agentem. Być może skusiłby się na ponowną pracę w Premier League i zechciał spróbować swoich sił w "niebieskim" klubie z Liverpoolu.Kolejne znane postaci w gronie kandydatów to Duncan Ferguson, Frank Lampard i Wayne Rooney. Ferguson to postać dobrze znana w Evertonie - przed laty występował w klubie jako piłkarz, potem przez moment pełnił nawet funkcję tymczasowego menedżera. Lamparda z kolei od kilku miesięcy, po zwolnieniu z Chelsea, pozostaje bez zatrudnienia. Najmniej prawdopodobną opcją ma być Rooney, który obecnie prowadzi Derby County. Gerrard i Benitez - czy odważyliby się przejąć Everton? Dwie ostatnie opcje to postaci, które były w przeszłości silnie związane z lokalnymi rywalami Evertonu, FC Liverpoolem. Rafael Benitez zapisał się w historii "The Reds" jako menedżer, który wygrał w 2005 roku Ligę Mistrzów po słynnym finale w Stambule z Milanem. Z Evertonem łączony jest także Steven Gerrard, wieloletni zawodnik i kapitan drużyny z Anfield, prawdziwa legenda klubu. Mało prawdopodobne wydaje się, by zwłaszcza ten drugi chciał przejąć stery w Evertonie. Na pewno Gerrard będzie jednak tego lata bohaterem wielu transferowych plotek - zanotował on fantastyczny sezon w Szkocji w drużynie Rangersów, która po ponad dekadzie zdobyła mistrzostwo kraju bez jednego przegranego meczu ligowego. PaCze