Matty Cash bohaterem, sensacja w Anglii. Trener reaguje, tak nazwał reprezentanta Polski
Matty Cash w niedzielę został bohaterem Aston Villi. Jego drużyna niespodziewanie pokonała 1:0 Manchester City, a autorem zwycięskiego trafienia był właśnie reprezentant Polski. Gianluigi Donnarumma nawet nie ruszył po jego strzale - był kompletnie bez szans. Tuż po spotkaniu na temat 28-latka wypowiedział się szkoleniowiec ekipy z Birmingham - Unai Emery. O Polaku padło kilka dosadnych słów.

Aston Villa po kiepskim początku sezonu ligowego złapała wiatr w żagle i pnie się w górę ligowej tabeli. Kolejne zwycięstwa nie byłyby jednak możliwe, gdyby nie znakomita postawa Matty'ego Casha. Reprezentant Polski ma pewne miejsce w wyjściowym składzie, a do tego dokłada liczby.
Matty Cash bohaterem Aston Villi. Sensacja w Premier League
Trafił on do siatki w spotkaniu z Sunderlandem, zakończonym remisem 1:1. Kolejnego gola dołożył w hitowym starciu z Manchesterem City. Dość powiedzieć, że w niedzielę został bohaterem drużyny.
Aston Villa podejmowała Manchester City napędzony kolejnymi zwycięstwami nad Brentford, Evertonem i Villarrealem. Z Birmingham ekipa Pepa Guardioli wyjechała jednak "na tarczy". Wszystko za sprawą bramki Casha.
Polak w 19. minucie po podaniu Buendii huknął sprzed pola karnego na tyle precyzyjnie, że Gianluigi Donnarumma nawet nie drgnął. Pobiegł wykonać swoją charakterystyczną cieszynkę nawiązującą do uderzenia w golfie, a po chili utonął w objęciach kolegów z zespołu.
To Cash usłyszał po meczu od trenera. Emery nie owijał w bawełnę
"Obywatele" nie byli w stanie wyrównać i sensacyjnie przegrali 0:1. Trener Aston Villi - Unai Emery po końcowym gwizdku arbitra miała wiele ciepłych słów pod adresem swoich podopiecznych. Najwięcej naturalnie dla reprezentanta Polski.
To była piękna akcja, nad którą pracowaliśmy na treningu. Nie zakładaliśmy, że uderzać będzie właśnie on, ale wynikło z tego coś wyjątkowego. Ma bardzo dobry strzał. Kilka tygodni temu strzelił dwa gole w reprezentacji. Popisał się świetnym trafieniem. Mamy zawodników, którzy stopniowo stają się lepsi, są pewni siebie i grają z klasą
- Potrzebowaliśmy pokazać nasze zaangażowanie i cechy wolicjonalne. Kibice dodają nam ogromnej siły, co jest niesamowicie ważne - dodał trener "The Villains".
Dzięki zwycięstwu nad Manchesterem City Aston Villa przesunęła się na ósme miejsce w tabeli Premier League, wyprzedzając Chelsea. Liderem po dziewięciu kolejkach jest Arsenal.












