Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League Potwierdziły się przewidywania menedżera "Czerwonych Diabłów" - Ole Gunnara Solskjaera i piłkarze Liverpoolu od początku zdecydowanie zaatakowali. Goście mieli wyraźną przewagę w posiadaniu piłki, ale nie przekładało się to na kreowanie groźnych sytuacji pod bramką Man Utd. Gdy kończył się pierwszy kwadrans, Joel Matip szarpnął środkiem boiska i efektem jego rajdu był rzut wolny tuż sprzed pola karnego, ale Mohamed Salah strzelił w trybuny. Kilka minut później Ander Herrera wstrzymał grę i rozpoczęła się czarna seria kontuzji. Jeszcze przed przerwą boisko z powodu urazów musieli opuścić trzej piłkarze Manchesteru United: Herrera, Juan Mata i... jego zmiennik - Jesse Lingard oraz as "The Reds" - Roberto Firmino, który skręcił kostkę. Już do końca pierwszej połowy gra była rwana, sporo było fauli i żaden z zespołów nie wypracował sobie czystej sytuacji strzeleckiej. Najbliżej był Lingard po prostopadłym podaniu Romelu Lukaku, ale gdy chciał minąć bramkarza, by kopnąć piłkę do pustej siatki, Alisson wyłuskał mu piłkę spod nóg. W 75. minucie Matip strzelił "samobója", ale sędzia nie uznał gola, bo chwilę wcześniej jeden z graczy Man Utd był na spalonym. Ostatniej szansy na zdobycie zwycięskiego gola nie wykorzystał Chris Smalling, któremu niewiele zabrakło, aby oddać strzał po świetnym dośrodkowaniu Lukaku. MZ Manchester United - Liverpool FC 0-0 Zobacz raport meczowy