23-letni piłkarz po raz ostatni wystąpił w drużynie "Czerwonych Diabłów" 5 listopada, gdy w meczu wyjazdowym uległa ona londyńskiej Chelsea 0-1. Iworyjczyk rozegrał wtedy pełne 90 minut, lecz kilka dni później doznał kontuzji podczas przerwy reprezentacyjnej i uraz cały czas uniemożliwia mu wznowienie treningów. Mourinho poinformował, że w ciągu kilku dni zostanie podjęta decyzja o dalszym sposobie leczenia Bailly'ego. - Wygląda to na poważną kontuzję, lecz w tym momencie nie wiem, na jak długo będzie on wyłączony z gry. Obecnie próbujemy poprawić jego stan leczeniem zachowawczym. Jeżeli jednak nie przyniesie to efektu, to będzie konieczny w tym przypadku zabieg operacyjny. Poczekamy jednak z tym jeszcze kilka dni - powiedział Portugalczyk. - Nie jestem lekarzem i nie chcę mówić o szczegółach. Niczego nie ukrywamy - dodał Mourinho. Portugalski szkoleniowiec w obecnym sezonie często musi zmieniać skład linii obrony z uwagi na urazy, wcześniej poza grą znajdowali się bowiem m.in. Marcos Rojo i Phil Jones. - Od początku sezonu nasi defensorzy mają problemy zdrowotne. Na szczęście mamy ich w kadrze czterech czy nawet pięciu. Dzięki temu zawsze mam piłkarzy gotowych do gry i radzimy sobie w trudnych sytuacjach. Duża w tym zasługa Chrisa Smallinga, który od siedmiu-ośmiu spotkań prezentuje znakomitą formę - zauważył Mourinho. 23-letni Eric Bailly był pierwszym zakupem Portugalczyka w roli menedżera Manchesteru United. Latem 2016 roku klub z Old Trafford zapłacił za niego 30 milionów funtów hiszpańskiemu Villarreal CF. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy