Już na początku spotkania szanse gości na wywiezienie korzystnego rezultatu z Etihad Stadium zmalały prawie do zera. W drugiej minucie sędzia Neil Swarbrick odesłał do szatni Garetha McAuleya po faulu na Wilfriedzie Bonym. Prawie wszystko się zgadzało. Napastnik City został powalony na murawę przed polem karnym w dobrej sytuacji, tylko że sprawcą przewinienia był Craig Dawson. Tak więc arbiter popełnił duży błąd. Od razu przypomina się sytuacja z innego meczu Premier League, w którym prawie równo rok temu Chelsea pokonała Arsenal 6-0. Wtedy też sędzia Andre Marriner pomylił zawodników, którym powinien pokazać czerwoną kartkę. Z boiska wyleciał Kieran Gibbs, zamiast sprawcy, czyli Aleksa Oxlade'a‑Chamberlaina. Gospodarze przewagę liczebną wykorzystali w 27. minucie. Bony dość przypadkowo otrzymał piłkę w polu karnym po zablokowaniu podania Fernanda, ale przyjął ją sobie perfekcyjnie i mocnym strzałem pokonał Boaza Myhilla. Był to pierwszy gol Iworyjczyka w barwach "The Citizens". W 40. minucie było już 2-0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Eliaquim Mangala wyskoczył ponad głowami wszystkich w polu karnym i zgrał piłkę nogą (czy nie powinien zabrzmieć gwizdek?), której nie potrafili wybić ani Jonas Olsson, ani Myhill, doszedł do niej Fernando i z bliska posłał do siatki. 13 minut po przerwie gospodarze powinni podwyższyć, ale Sergio Aguero trafił w słupek, a Bony poprawił w poprzeczkę. W odpowiedzi bliscy gola kontaktowego byli goście, gdy Saido Berahino główkował z metra w poprzeczkę. W 77. minucie po strzale Stevana Joveticia David Silva dotknął piłki i zrobiło się 3-0. Manchester City - West Bromwich Albion 3-0. Raport meczowy Harry Kane znów zaszalał! Piłkarz Tottenhamu zdobył trzy bramki i poprowadził swój zespół do wygranej 4-3 z Leicester. Kane został nowym liderem listy strzelców Premier League z 19 bramkami. Drugą połowę w barwach Leicester rozegrał Marcin Wasilewski. Arsenal dzięki dwóm bramkom Oliviera Girouda pokonał na wyjeździe 2-1 Newcastle. Gola dla gospodarzy zdobył Moussa Sissoko. W bramce "Kanonierów" znów zabrakło Wojciecha Szczęsnego, miejsce którego zajmuje David Ospina. Świetnie za to w bramce Swansea spisuje się Łukasz Fabiański. Polak zachował czyste konto a bramka Bafetimbi Gomisa dała Swansea wyjazdową wygraną 1-0 nad Aston Villą. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League