20-letni piłkarzem zainteresowanych było kilka innych mocnych klubów z Europy. Medina był reprezentantem Paragwaju do lat 17 i 20, a w tym roku zadebiutował w seniorskiej kadrze w spotkaniu z Meksykiem. Najprawdopodobniej zawodnik od razu po dokonaniu transakcji zostanie wypożyczony do innego klubu, którego właścicielem jest City Football Group. Najprawdopodobniej będzie to New York City albo Girona. Paragwajczyk podpisał długoletnią umowę z City i wpisuje się w strategię pionu sportowego starającego się sprowadzać najbardziej utalentowanych młodych zawodników. We wtorkowym meczu Pucharu Ligi przeciwko Leicesterowi City Pep Guardiola dał szansę kilku takim młodym graczom. Od pierwszej minuty po murawie na King Power Stadium biegali 20-letni Tosin Adarabioyo i 21-letni Ołeksandr Zinczenko, a także 17-letni Phil Foden oraz o rok starszy Brahim Diaz. Grające w eksperymentalnym składzie City awansowało do półfinału rozgrywek po rzutach karnych. - Najważniejsze jest to, jak zareagowaliśmy - Guardiola chwalił zawodników. Jego podopieczni przez cały mecz prowadzili 1-0, ale stracili wyrównującego gola w 97. minucie po kontrowersyjnym rzucie karnym. - Niezależnie od tego czy karny był, czy nie, najważniejsze jest to, jak zareagowaliśmy. Mogliśmy się podłamać, bo to była ostatnia minuta i było ciężko, szczególnie, że mieliśmy wielu młodych piłkarzy - tłumaczył. Ameryka Południowa jest jednym z najważniejszych rynków obserwowanych przez skautów City Football Group. Za ten kontynent odpowiada Joan Patsy, którego do współpracy zaprosił były dyrektor sportowy FC Barcelona Txiki Begiristain. To właśnie Patsy odegrał ważną rolę przy sprowadzaniu Gabriela Jesusa do Manchesteru City. Co ciekawe skaut angielskiego klubu to były dziennikarz, który przed wieloma laty pracował z Johanem Cruyffem w Barcelonie. Ponadto German Brunati i Pablo Forte obserwują dla City zawodników w Argentynie, Chile, Urugwaju. W tym ostatnim kraju City Football Group jest właścicielem drużyny Club Atletico Torque, występującej w drugiej lidze. kip