Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 44 razy. Zespół Manchesteru City (”Obywatele”) wygrał aż 24 razy, zremisował 16, a przegrał tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W siódmej minucie do własnej bramki trafił zawodnik Norwich City (”Kanarki”) Tim Krul. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna ”Obywateli”, zdobywając kolejną bramkę. W 22. minucie drugiego gola dla jedenastki Manchesteru City strzelił Jack Grealish. Przy zdobyciu bramki pomógł Gabriel Jesus. Jedyną kartkę w meczu dostał Ilkay Guendogan z drużyny gospodarzy. Była to 39. minuta meczu. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę jedenastka ”Kanarków” wyszła w zmienionym składzie, za Dimitrisa Giannoulisa, Lukasa Ruppa weszli Bali Mumba, Kenny McLean. W 61. minucie Ferran Torres został zmieniony przez Raheema Sterlinga. Szczęście uśmiechnęło się do ”Obywateli” w 64. minucie spotkania, gdy Aymeric Laporte zdobył trzecią bramkę. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Manchesteru City doszło do zmiany. Cole Palmer wszedł za Ilkaya Guendogana. Niedługo później Raheem Sterling wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Obywateli”, strzelając kolejnego gola w 71. minucie spotkania. Asystę przy bramce po raz kolejny zaliczył Gabriel Jesus. W 75. minucie w drużynie Manchesteru City doszło do zmiany. Riyad Mahrez wszedł za Jacka Grealisha. Chwilę później trener Norwich City postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Teemu Pukkiego. Na boisko wszedł Joshua Sargent, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku na listę strzelców wpisał się Riyad Mahrez. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Rúben Dias. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 5-0. Zespół Manchesteru City był w posiadaniu piłki przez 66 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym meczu. Sędzia nie ukarał piłkarzy Norwich City żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Manchesteru City zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Arsenal Londyn. Tego samego dnia Leicester City zagra z jedenastką Norwich City na jej terenie.