Premier League - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Stawką potyczki na Etihad Stadium było trzecie miejsce w tabeli Premier League, ale "The Citizens" walczyli również o rehabilitację po środowej wpadce w Lidze Mistrzów. Drużyna Pepa Guardioli przegrała z AS Monaco 1-3 i mimo zwycięstwa u siebie, odpadła z rozgrywek. Smaczku rywalizacji dodawał także pojedynek trenerów: Guardioli i Juergena Kloppa. Pierwsi do głosu doszli gospodarze. Indywidualnej akcji próbował Leroy Sane, ale strzał Niemca został zablokowany, a piłka trafiła do Davida Silvy. Hiszpan, który pełni rolę kapitana Manchesteru, huknął z woleja i przeniósł piłkę tuż na poprzeczką bramki Simona Mignoleta. Belg nie miałby szans, gdyby futbolówka leciała niżej. Chwilę później, skiksował Nicolas Otamendi, a szansę miał Sadio Mane. Senegalczyk wpadł w "szesnastkę" gospodarzy, ale kapitalną interwencję zaliczył Willy Caballero, który czysto zatrzymał napastnika "The Reds". Drużyna Guardioli odpowiedziała dośrodkowaniem z lewej strony, po którym w piłkę nie trafił Sergio Aguero, a jedynie w boczną siatkę przymierzył Fernandinho. Końcówka pierwszej części należała do zespołu Kloppa, ale cuda w bramce Manchesteru wyprawiał 35-letni Caballero. Argentyński bramkarz zatrzymał efektownie techniczne uderzenie Roberto Firmino, a chwilę później odbił piłkę na rzut rożny po "bombie" z dystansu Adama Lallany. "The Reds" nie zwolnili tempa także po wyjściu z szatni. Nie minęły cztery minuty od wznowienia gry, a Gael Clichy faulował we własnym polu karnym Firmino i podarował rywalom rzut karny. Do "jedenastki" podszedł James Milner i nawet fenomenalny tego dnia Caballero nie miał szans, aby zatrzymać piłkę po próbie Anglika. Dziesięć minut później, goście z Anfield Road mogli postawić "kropkę nad i", ale znów na wysokości zadania stanął bramkarz "Obywateli", który zatrzymał Firmino. W 69. minucie, Liverpool zapłacił karę za niewykorzystaną okazję i Mignoleta zaskoczył Aguero. Argentyńczyk otrzymał kapitalne podanie od Kevina De Bruyne i wpisał się na listę strzelców. Belg mógł cztery minuty później dać prowadzenie gospodarzom, ale w dużym zamieszaniu w polu karnym Liverpoolu trafił jedynie w słupek. Chwilę później, fatalnie spudłował Lallana. Ostatnie minuty należały do "The Citizens", ale Aguero i Raheemowi Sterlingowi zabrakło dokładności, aby w znakomitych sytuacjach skierować piłkę do bramki. Remis pozwolił gospodarzom utrzymać punkt przewagi nad "The Reds" w tabeli Premier League. Kolejnym rywalem zespołu Guardioli będzie Arsenal Londyn. Liverpool czeka derbowa potyczka z Evertonem. Manchester City - Liverpool FC 1-1 (0-0) 0-1 James Milner (51. - k.) 1-1 Sergio Aguero (69.) Emocji nie brakowało także w pozostałych niedzielnych spotkaniach. Tottenham Hotspur pokonał Southampton i utrzymał 10-punktowy dystans do prowadzącej w tabeli Chelsea Londyn. Manchester United pokonał na wyjeździe Middlesbrough 3-1 (1-0), ale najciekawsza sytuacja miała miejsce w doliczonym czasie gry. "Czerwone Diabły" prowadziły 2-1, ale fatalny błąd popełnił bramkarz "Boro" Victor Valdes, który poślizgnął się i sprezentował bramkę Antonio Valencii. 29. kolejka Premier League - wyniki pozostałych niedzielnych meczów: Middlesbrough - Manchester United 1-3 (0-1) 0-1 Maroune Fellaini (30.) 0-2 Jesse Lingard (62.) 1-2 Rudy Gestede (77.) 1-3 Antonio Valencia (90.) Tottenham Hotspur - Southampton 2-1 (2-0) 1-0 Christian Eriksen (14.) 2-0 Dele Alli (33. - k.) 1-0 James Ward-Prowse (52.)