Zespół Fulham FC (”The Cottagers”) przed meczem zajmował 17. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 42 razy. Jedenastka Manchesteru City (”Obywatele”) wygrała aż 23 razy, zremisowała 10, a przegrała tylko dziewięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Manchesteru City w piątej minucie spotkania, gdy Raheem Sterling zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kevin De Bruyne. Szczęście uśmiechnęło się do ”Obywateli” w 26. minucie spotkania, gdy Kevin De Bruyne strzelił z rzutu karnego drugiego gola. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 68. minucie Harrison Reed zastąpił Maria Leminę. W drugiej połowie nie padły bramki. Jedenastka Manchesteru City była w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna gospodarzy nie skorzystała ze zmian. Natomiast zespół Fulham FC w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 12 grudnia jedenastka ”Obywateli” zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Manchester United. Natomiast 13 grudnia Liverpool FC zagra z jedenastką ”The Cottagers” na jej terenie.