Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Brighton&Hove FC znajduje się na dole tabeli zajmując 17. pozycję, za to jedenastka Manchesteru City (”Obywatele”) zajmując piąte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 14 razy. Zespół Manchesteru City wygrał aż 10 razy, zremisował dwa, a przegrał tylko dwa. Zespół Brighton&Hove FC od początku meczu skupił się na obronie własnej bramki. Przeciwnicy długo próbowali sforsować linię obrony. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Manchesteru City w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 44. minucie bramkę zdobył Philip Foden. Asystę zanotował Kevin De Bruyne. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Manchesteru City. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem kartkę dostał Joël Veltman z zespołu gości. W 67. minucie Riyad Mahrez zastąpił Gabriela Jesusa. W 77. minucie arbiter pokazał kartkę Adamowi Websterowi, piłkarzowi Brighton&Hove FC. W drugiej minucie doliczonego czasu starcia sędzia wskazał na wapno, ale Raheem Sterling nie zmienił rezultatu meczu. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała jedenastka ”Obywateli”. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół Manchesteru City był w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Drużyna Brighton&Hove FC zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Brighton&Hove FC pokazał dwie żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół Brighton&Hove FC w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Brighton&Hove FC rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Leeds United. Natomiast w niedzielę Crystal Palace FC zagra z zespołem Manchesteru City na jego terenie.