Manchester City odniósł najwyższe zwycięstwo od 1987 roku, kiedy to pokonał Huddersfield 10-1. Prowadził już 4-0 po pierwszej połowie i losy nie tylko meczu, ale także awansu do finału, były przesądzone. Faworyci mogli zwolnić tempo i spokojnie kontrolować sytuację, ale Guardiola miał inne plany. - Strzelanie kolejnych goli jest najlepszym sposobem okazania szacunku zawodom i przeciwnikowi - przekonywał Hiszpan. - Jeśli wyluzujesz, to nie masz szacunku. Najlepszym sposobem jest zrobić to, co myśmy zrobili. Oczywiście, potraktujemy rewanżowy mecz poważnie. Nie można powiedzieć: "to tylko Burton" i tak nie zrobimy - dodał Guardiola. - Chciałbym im pogratulować niesamowitych rozgrywek. Pokonali zespoły z wielką historią - chwalił rywali hiszpański trener. - Nie jesteśmy zespołem z wieloma trofeami w naszym muzeum, więc jeśli nadarza się okazja, aby awansować do finału, to trzeba ją wykorzystać i to w pierwszym meczu - dodał Guardiola. - Jestem umówiony z Nigelem Clough (trener Burton Albion - red.) na kieliszek wina. Wiem, jak ważną osobą dla angielskiej piłki był jego ojciec. Był geniuszem. To będzie przyjemność spędzić z nim parę minut - powiedział Guardiola, na co menedżer Burton Albion dodał: - Mam nadzieję, że ma więcej niż tylko kieliszek. Rewanż rozegrany zostanie 23 stycznia. W drugim półfinale Tottenham pokonał Chelsea 1-0. "The Blues" będą gospodarzami drugiego spotkania 24 stycznia. Puchar Ligi - zobacz wyniki, strzelców, składy i terminarz MZ