Hiszpański napastnik dołączył do Arsenalu przed rokiem z Deportivo La Coruna za 20 mln euro. Furory w ekipie "Kanonierów" jednak nie zrobił. W sumie rozegrał 21 meczów i strzelił siedem goli, ale w Premier League zagrał tylko w 11 spotkaniach, ani jednego w pełnym wymiarze czasowym. W efekcie Arsenal latem sprowadził nowego napastnika. Alexandre Lacazette kosztował aż 53 mln euro, a kwota transferu może jeszcze wzrosnąć o kolejnych siedem milionów. Francuz ma być nową gwiazdą "Kanonierów", dlatego Wenger odebrał koszulkę z nr 9 Perezowi, aby wręczyć ją rodakowi. Był to kolejny sygnał, że Arsenal nie wiąże przyszłości z Perezem. Agent zawodnika Rodrigo Fernandez Lovelle, ujawnił, że Wenger przeprosił Pereza za to, jak był traktowany. "W piątek mieliśmy długą rozmowę" - powiedział menedżer piłkarza. Wenger miał nie tylko przyznać, że niektórych sprawach popełnił błąd, ale także przeprosił zawodnika i przekazał mu, na jakich warunkach pozwoli mu odejść z klubu. Arsenal oczekuje 15 mln euro za Pereza, co dla menedżera piłkarza jest zbyt wysoką ceną biorąc pod uwagę, że Hiszpan praktycznie nie grał w minionym sezonie. Lovelle zdradził, że najlepszą ofertę złożyli piłkarzowi szefowie jego byłego klubu - Deportivo, ale zainteresowane jego pozyskaniem są także inne kluby z Hiszpanii, Niemiec oraz Fenerbahce Stambuł. MZ