FC Liverpool pokonał w czwartek 4-2 zespół Manchesteru United i na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu Premier League cały czas liczy się w walce o awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. "The Reds" mają ten komfort, że wyprzedzający ich rywale - Chelsea oraz Leicester City - mają przed sobą jeszcze bezpośrednie starcie. Któraś ze stron - jeśli nie obie - będzie musiała więc zgubić punkty. Juergen Klopp: To nie jest dla mnie nowość Juergen Klopp, menedżer zespołu z Anfield, wypowiedział się na temat czekającej jego podopiecznych końcówki sezonu.- Większość życia byłem w roli ścigającego, więc jestem do tego przyzwyczajony - stwierdził Niemiec, odnosząc się do konieczności dogonienia najlepszej czwórki ligi. - Czy sprawiało mi to przyjemość? Czasem tak, ale po prostu nie jest to dla mnie nowość - dodał Klopp. - To jest dobra sytuacja. Pamiętam sezony, gdzie w ostatnich meczach nie było walki o cokolwiek, teraz tak nie jest. To ekscytujące - stwierdził menedżer Liverpoolu.- Ostatnia noc dała nam dużo dobrych odczuć, była potrzebna. Mamy za sobą ciężki sezon, ale trzeba działać dalej - orzekł Klopp, odnosząc się do ostatniego spotkania z United. "The Reds" przeciw gorzej notowanym rywalom FC Liverpool w ostatnich meczach sezonu zmierzy się kolejno z West Bromwich Albion (wyjazd), Burnley (wyjazd) oraz z Crystal Palace (spotkanie odbędzie się na Anfield Road). PaCze