Jedenastka Southampton FC (”Święci”) przed meczem zajmowała 15. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 87 spotkań drużyna Liverpool FC (”The Reds”) wygrała 44 razy i zanotowała 22 porażki oraz 21 remisów. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Liverpool FC w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 31. minucie na listę strzelców wpisał się Sadio Mané. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zaliczył Mohamed Salah. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny ”The Reds”. Jedyną kartkę w meczu dostał Nathan Redmond z ”Świętych”. Była to 61. minuta spotkania. Trener ”Świętych” postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Nathana Tellę i na pole gry wprowadził napastnika Michaela Obafemiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastki wciąż miały problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Theo Walcott został zastąpiony przez Ibrahimę Diallo. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 79. minucie, w drużynie ”Świętych” za Che Adamsa wszedł Moussa Djenepo, a w zespole Liverpool FC Diogo Jota zmienił Roberta Firmina. Trener Liverpool FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Aleksa Oxlade-Chamberlaina. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Mohamed Salah. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić drugą bramkę. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna ”The Reds”, strzelając kolejnego gola. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Thiago Alcântara. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Roberto Firmino. W doliczonej trzeciej minucie meczu w zespole Liverpool FC doszło do zmiany. Curtis Jones wszedł za Sadia Manégo. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-0. Sędzia nie ukarał zawodników Liverpool FC żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna ”Świętych” rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Crystal Palace FC. Natomiast w czwartek Manchester United będzie gościć drużynę Liverpool FC.