Premier League - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! "The Reds" nie rozpoczęli meczu najlepiej. Już w 7. minucie, Matthew Lowton zagrał prostopadle w pole karne gospodarze, a akcję strzałem na wślizgu zamknął Ashley Barnes, który dał prowadzenie walczącemu o utrzymanie Burnley. Przyjezdni cieszyli się prowadzeniem niemal do końca pierwszej połowy. Dopiero w doliczonym czasie gry, Divock Origi dośrodkował, a bramkę zdobył Georginio Wijnaldum. Holendrowi, którego nie pilnował żaden z rywali nie przeszkodził nawet błąd w przyjęciu piłki. Podopieczni Juergena Kloppa poszli za ciosem po przerwie. Origi zaliczył kolejną asystę, a na listę strzelców wpisał się Emre Can, który huknął płasko z 25 metrów. Tom Heaton nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Dzięki wygranej, ekipa z Anfield Road zbliżyła się do czołowej trójki na odległość jednego punktu. Manchester City, który zajmuje miejsce na podium rozegrał jednak o jedno spotkanie mniej. Dla Burnley było to piąte spotkanie z rzędu bez zwycięstwa w Premier League. Drużyna Seana Dyche'a zajmuje 12. miejsce. Z powodu ćwierćfinałów Pucharu Anglii przełożono aż pięć meczów 28. kolejki Premier League. W niedzielnym meczu tych rozgrywek, Tottenham Hotspur rozgromił Millwall 6-0. Na poniedziałek zaplanowano hitowe spotkanie, w którym Chelsea Londyn podejmie Manchester United. Liverpool FC - Burnley FC 2-1 (1-1) 0-1 Ashley Barnes (7.) 1-1 Georginio Wijnaldum (45.) 2-1 Emre Can (61.)