Jedenastka Southampton FC (”Święci”) przed meczem zajmowała 17. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 38 starć zespół Southampton FC wygrał 15 razy i zanotował 13 porażek oraz 10 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania kartkę dostał Yan Valery z drużyny gości. W 18. minucie Ryan Bennett został zastąpiony przez Vallejo. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Wolverhampton: Raulowi Jimenezowi w 29. minucie i Conorowi Coademu w pierwszej minucie doliczonego czasu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Wolverhampton wyszedł w zmienionym składzie, za Rúbena Nevesa wszedł Matt Doherty. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Southampton FC w 53. minucie spotkania, gdy Daniel Ings strzelił pierwszego gola. W 61. minucie Raul Jimenez wyrównał wynik meczu z karnego. W 62. minucie Patrick Cutrone został zmieniony przez Dioga Jotę, co miało wzmocnić drużynę Wolverhampton. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Yan Valery na Sofiane Boufala w 76. minucie. W 68. minucie sędzia pokazał kartkę Vallejo, zawodnikowi gospodarzy. Niedługo później trener Southampton FC postanowił bronić wyniku. W 82. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Oriola wszedł Kevin Danso, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi ”Świętych” utrzymać remis. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry kartką został ukarany Ryan Bertrand, piłkarz ”Świętych”. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia pokazał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast ”Świętym” przyznał dwie. Drużyna gospodarzy wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Southampton FC w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Już w najbliższy piątek jedenastka Southampton FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Leicester City. Natomiast 27 października Newcastle United będzie rywalem drużyny Wolverhampton w meczu, który odbędzie się w Newcastle upon Tynym.