Było to starcie zespołów broniących się przed spadkiem. Grała ze sobą 17. i 18. jedenastka Premier League. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 51 spotkań drużyna Aston Villa (”The Villans”) wygrała 22 razy i zanotowała 16 porażek oraz 13 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Aston Villa otworzyli wynik. W 14. minucie na listę strzelców wpisał się Wesley. Przy zdobyciu bramki pomagał Anwar El Ghazi. Jedenastka gospodarzy (”Kanarki”) ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Aston Villa, strzelając kolejnego gola. W 30. minucie Wesley po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 0-2. Asystę zaliczył Conor Hourihane. Po pół godzinie gry kartkę dostał Teemu Pukki, zawodnik gospodarzy. W 38. minucie karnego dla Aston Villa nie wykorzystał Wesley. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. W 42. minucie kartkę otrzymał John McGinn z Aston Villa. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy wynik na 0-3 podwyższył Jack Grealish. Bramka padła po podaniu Anwara El Ghaziego. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Aston Villa w 61. minucie spotkania, gdy Conor Hourihane strzelił czwartego gola. Asystę przy bramce zaliczył Matt Targett. W 62. minucie kartkę obejrzał Conor Hourihane z zespołu gości. W 64. minucie Anwar El Ghazi został zastąpiony przez Trézégueta. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Frédéricowi Guilbertowi, zawodnikowi Aston Villa. Chwilę później trener Aston Villa postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Bjorna Engelsa. Na boisko wszedł Ezri Konsa, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 76. minucie Marco Stiepermann został zmieniony przez Patricka Robertsa, a za Todda Cantwella wszedł na boisko Dennis Srbeny, co miało wzmocnić jedenastkę Norwich City. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Conora Hourihane'a na Douglasa Luiza. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Gola na 0-5 w 83. minucie strzelił Douglas Luiz. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Wesley. Chwilę później trener ”Kanarki” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 84. minucie na plac gry wszedł Josip Drmić, a murawę opuścił Teemu Pukki. Josip Drmić nie zawiódł oczekiwań i pokonał bramkarza przeciwników strzelając jedną bramkę. Był to jego pierwszy gol w tegorocznych rozgrywkach. Mimo że drużyna ”Kanarki” nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 56 ataków oddała tylko siedem celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 87. minucie gola pocieszenia strzelił Josip Drmić. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-5. Arbiter wręczył jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a ”The Villans” przyznał trzy. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października jedenastka Aston Villa zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Brighton & Hove Albion FC. Tego samego dnia AFC Bournemouth będzie gościć drużynę Norwich City.