Jedenastka Manchesteru City (”Obywatele”) bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała drugą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 99 starć zespół Wolverhampton (”Wilki”) wygrał 39 razy i zanotował tyle samo porażek oraz 21 remisów. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 13. minucie Romain Saïss został zastąpiony przez Ryana Bennetta. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 50. a 62. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki ”Obywatelom”. Trener Wolverhampton postanowił bronić wyniku. W 68. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Patricka Cutrone'a wszedł Matt Doherty, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie ”Wilków” utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie ”Wilków” udało się strzelić gola i wygrać. W 71. minucie sędzia ukarał kartką Ilkaya Guendogana, zawodnika Manchesteru City. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Wolverhampton doszło do zmiany. Jonny Castro wszedł za Rúbena Vinagrego. Trener Manchesteru City postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił pomocnika Davida Silvę i na pole gry wprowadził napastnika Gabriela Jesusa, który w bieżącym sezonie ma na koncie już dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 76. minucie kartkę otrzymał Fernandinho z drużyny gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do ”Wilków” w 80. minucie spotkania, gdy Adama Traoré strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Raul Jimenez. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Wolverhampton: Rúbenowi Nevesowi w 84. i Joao Moutinhowi w 86. minucie. W czwartej minucie doliczonego czasu spotkania swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Adama Traoré z Wolverhampton. Po raz kolejny do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Raul Jimenez. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Przewaga drużyny ”Obywateli” w posiadaniu piłki była ogromna (76 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października zespół Wolverhampton będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Southampton FC. Tego samego dnia Crystal Palace FC będzie przeciwnikiem drużyny ”Obywateli” w meczu, który odbędzie się w Londynie.