Był to mecz zespołów broniących się przed spadkiem. Grała ze sobą 19. i 20. drużyna Premier League. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 33 spotkania zespół Watford FC (”Szerszenie”) wygrał 11 razy i zanotował dziewięć porażek oraz 13 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Wolverhampton (”Wilki”) w 18. minucie spotkania, gdy Matt Doherty zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Pedro Neto. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Wolverhampton. Drugą połowę jedenastka ”Szerszenie” rozpoczęła w zmienionym składzie, za Gerarda Deulofeu wszedł Roberto Pereyra. W 57. minucie Pedro Neto został zastąpiony przez Morgana Gibbsa-White'a. W 61. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik ”Szerszenie” Daryl Janmaat. Jedyną kartkę w meczu dostał Jose Holebas z Watford FC. Była to 68. minuta meczu. W 71. minucie Ismaila Sarr został zmieniony przez Andre'a Graya, co miało wzmocnić zespół Watford FC. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Raula Jimeneza na Patricka Cutrone'a w 80. minucie oraz Adamę Traoré na Rúbena Nevesa w tej samej minucie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-0. Przewaga drużyny Watford FC w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Sędzia nie ukarał ”Wilków” żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Watford FC w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. 5 października zespół Watford FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Sheffield United FC. Natomiast 6 października Manchester City będzie gościć drużynę Wolverhampton.