Jedenastka Sheffield United (”Szable”) przed meczem zajmowała 15. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 101 spotkań zespół Everton FC (”The Toffees”) wygrał 41 razy i zanotował 34 porażki oraz 26 remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 16. a 21. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki ”Szablom” i jedną drużynie przeciwnej. W 40. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Everton FC Yerry Mina. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Sheffield United. W 55. minucie Morgan Schneiderlin zastąpił Aleksa Iwobiego. Trener Everton FC postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Bernarda i na pole gry wprowadził napastnika Cenka Tosuna. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 62. minucie w drużynie ”Szabl” doszło do zmiany. Lys Mousset wszedł za Calluma Robinsona. Chwilę później trener Sheffield United postanowił bronić wyniku. W 64. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Olivera Norwooda wszedł Phil Jagielka, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Sheffield United utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie Sheffield United udało się strzelić gola i wygrać. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Everton FC doszło do zmiany. Theo Walcott wszedł za Seamusa Colemana. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Sheffield United, zdobywając kolejną bramkę. W 79. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Lys Mousset. Sytuację bramkową stworzył John Lundstram. Na siedem minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce Sheffield United doszło do zmiany. Ben Osborn wszedł za Olivera McBurniego. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 0-2. Zespół Everton FC miał 12 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Sędzia wręczył jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Sheffield United pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”Szabl” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Liverpool FC. Tego samego dnia Manchester City zagra z jedenastką Everton FC na jej terenie.