Było to spotkanie zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż grały ze sobą piąty i czwarty zespół Premier League. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 104 pojedynki jedenastka Arsenal FC (”Kanonierzy”) wygrała 50 razy i zanotowała 21 porażek oraz 33 remisy. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 30. a 41. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Leicester City (”Lisy”) i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 49. minucie David Luiz zastąpił Shkodrana Mustafiego. W 52. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Wesleya Fofanę z Leicester City, a w 57. minucie Alexandre'a Lacazette'a z drużyny przeciwnej. Trener Leicester City postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Dennisa Praeta i na pole gry wprowadził napastnika Jamiego Vardy'ego, który w bieżącym sezonie ma na koncie już pięć bramek. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 65. minucie Bukayo Saka został zmieniony przez Nicolasa Pépégo, co miało wzmocnić drużynę Arsenal FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Harveya Barnesa na Cengiza Ündera. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Lisy: Jamesowi Maddisonowi w 67. i Jonathanowi Evansowi w 74. minucie. Jedyną bramkę meczu dla Leicester City zdobył Jamie Vardy w 80. minucie. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Asystę zanotował Cengiz Ünder. W 81. minucie Kieran Tierney został zmieniony przez Edwarda Nketiaha, co miało wzmocnić jedenastkę Arsenal FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jamesa Maddisona na Marca Albrightona. W piątej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Granita Xhakę, piłkarza gospodarzy. Zespół Arsenal FC miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Leicester City pokazał pięć. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Arsenal FC rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Manchester United. Natomiast 2 listopada Leeds United będzie gościć drużynę Leicester City.