Drużyna Wolverhampton (”Wilki”) przed meczem zajmowała 15. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 96 meczów zespół Everton FC (”The Toffees”) wygrał 41 razy i zanotował 33 porażki oraz 22 remisy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W piątej minucie Richarlison dał prowadzenie swojemu zespołowi. Sytuację bramkową stworzył Moise Kean. Drużyna ”The Toffees” krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko cztery minuty, ponieważ zespół gości doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Romain Saïss. Niedługo po stracie gola drużyna Everton FC znów trafiła do bramki rywala. W 12. minucie na listę strzelców wpisał się Alex Iwobi. Asystę przy bramce zaliczył Gylfi Sigurdsson. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Wolverhampton: Rúbenowi Vinagremu w 38. i Raulowi Jimenezowi w 44. minucie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Wolverhampton: Willy'emu Boly'emu w 49. i Ryanowi Bennettowi w 58. minucie. W 59. minucie Romain Saïss zastąpił Joao Moutinha. W 63. minucie żółtą kartką został ukarany Fabian Delph, zawodnik ”The Toffees”. W 68. minucie w zespole Wolverhampton doszło do zmiany. Diogo Jota wszedł za Patricka Cutrone'a. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 75. minucie gola wyrównującego strzelił Raul Jimenez. Przy zdobyciu bramki asystował Willy Boly. Chwilę później trener Everton FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Aleksa Iwobiego. Na boisko wszedł Bernard, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w drużynie ”The Toffees” doszło do zmiany. Dominic Calvert-Lewin wszedł za Moise'a Keana. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Gola na 3-2 strzelił po raz drugi na 10 minut przed zakończeniem spotkania Richarlison. Bramka padła po podaniu Lucasa Digne'a. Trener Wolverhampton postanowił zagrać agresywniej. W 84. minucie zmienił pomocnika Rúbena Nevesa i na pole gry wprowadził napastnika Pedro Neta. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W doliczonej czwartej minucie pojedynku żółtą kartkę otrzymał Pedro Neto z Wolverhampton. Willy Boly z ”Wilków” minutę później dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Wcześniej został on ukarany w 49. minucie. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-2. Zespół ”The Toffees” był w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Arbiter pokazał pięć żółtych kartek oraz jedną czerwoną zawodnikom gości, a piłkarzom Everton FC wręczył jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół ”Wilków” w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 14 września drużyna ”Wilków” rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Chelsea Londyn. Natomiast 15 września AFC Bournemouth będzie gościć drużynę ”The Toffees”.