Zespół Everton FC (”The Toffees”) bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 14 razy. Zespół Everton FC wygrał aż siedem razy, zremisował cztery, a przegrał tylko trzy. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w meczu sędzia przyznał Stevenowi Alzatemu z zespołu gości. Była to czwarta minuta pojedynku. Nagle piłkarze Everton FC nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 16. minucie na listę strzelców wpisał się Dominic Calvert-Lewin. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Przy zdobyciu bramki pomagał Gylfi Sigurdsson. W 25. minucie za Richarlisona wszedł Alex Iwobi. Zawodnicy gości odpowiedzieli strzeleniem gola. W 41. minucie bramkę wyrównującą zdobył Neal Maupay. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Niedługo później Yerry Mina wywołał eksplozję radości wśród kibiców Everton FC, strzelając kolejnego gola w drugiej minucie doliczonego czasu meczu. Sytuację bramkową stworzył James Rodriguez. Drugą połowę jedenastka Brighton&Hove FC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Tariqa Lampteya wszedł Joël Veltman. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 52. minucie wynik na 3-1 podwyższył James Rodriguez. Asystę przy bramce zaliczył Alex Iwobi. W 58. minucie Seamus Coleman został zmieniony przez Fabiana Delpha, co miało wzmocnić drużynę ”The Toffees”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Aarona Connolly'ego na Adama Lallanę. W 70. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił James Rodriguez z Everton FC. Bramka padła po podaniu Abdoulaye Doucourégo. W 78. minucie James Rodriguez został zmieniony przez Theo Walcotta, co miało wzmocnić jedenastkę Everton FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Stevena Alzatego na Pascala Großa. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Yves Bissouma. W zdobyciu bramki pomógł Solomon March. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4-2. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Brighton&Hove FC pokazał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 października jedenastka Everton FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Liverpool FC. Natomiast 18 października Crystal Palace FC będzie przeciwnikiem zespołu Brighton&Hove FC w meczu, który odbędzie się w Londynie.