Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Bournemouth (”The Cherries”) przebywa na dole tabeli zajmując 18. miejsce, za to jedenastka Liverpool FC (”The Reds”) zajmując pierwszą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Callum Wilson wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bournemouth, strzelając gola w dziewiątej minucie spotkania. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Jeffersona Lermy. W 19. minucie za Steve'a Cooka wszedł Jack Simpson. Drużyna Liverpool FC otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Mohamed Salah. To już szesnaste trafienie tego zawodnika w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Sadio Mané. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę ”The Reds” przyniosły efekt bramkowy. W 33. minucie Sadio Mané dał prowadzenie swojemu zespołowi. Przy strzeleniu gola pomógł Virgil van Dijk. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Kibice Bournemouth nie mogli już doczekać się wprowadzenia Dominica Solanke'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Junior Stanislas. W 80. minucie w jedenastce Bournemouth doszło do zmiany. Dan Gosling wszedł za Jeffersona Lermę. Chwilę później trener Liverpool FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 84. minucie na plac gry wszedł Adam Lallana, a murawę opuścił Alex Oxlade-Chamberlain. W doliczonej drugiej minucie pojedynku sędzia pokazał kartkę Callumowi Wilsonowi z ”The Cherries”. W tej samej minucie w zespole ”The Reds” doszło do zmiany. Divock Origi wszedł za Roberta Firmina. W drugiej połowie nie padły bramki. Jedenastka Liverpool FC zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała sześć celnych strzałów. Arbiter nie ukarał piłkarzy Liverpool FC żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną żółtą. Zespół Liverpool FC w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast drużyna gości wykorzystała wszystkie zmiany. 14 marca jedenastka Bournemouth rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Crystal Palace FC. Natomiast 16 marca Everton Football Club będzie przeciwnikiem zespołu ”The Reds” w meczu, który odbędzie się w Liverpoolu.