Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 88 razy. Jedenastka Tottenhamu Londyn (”Koguty”) wygrała aż 42 razy, zremisowała 20, a przegrała tylko 26. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W piątej minucie po rozpoczęciu sędzia pokazał kartkę Oriolowi z jedenastki gospodarzy (”Święci”). Nagle to zawodnicy Southampton FC otworzyli wynik. W 32. minucie bramkę zdobył Daniel Ings. Przy zdobyciu bramki pomógł Kyle Walker-Peters. Od 39. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Drużyna gości nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W drugiej minucie doliczonego czasu bramkę wyrównującą zdobył Heung-min Son. Asystę zaliczył Harry Kane. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół ”Koguty” wyszedł w zmienionym składzie, za Tanguy'ego Ndombèlégo wszedł Giovani Lo Celso. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Tottenhamu Londyn przyniosły efekt bramkowy. Gola na 1-2 strzelił po raz drugi tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu Heung-min Son. Bramka padła po podaniu Harry'ego Kane'a. W 55. minucie za Oriola wszedł William Smallbone. Po chwili trener Tottenhamu Londyn postanowił wzmocnić linię pomocy i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Lucasa Mourę. Na boisko wszedł Erik Lamela, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 64. minucie Heung-min Son hat-tricka ustrzelił zmieniając wynik na 1-3. Asystę przy bramce po raz trzeci zanotował Harry Kane. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Jack Stephens, zawodnik Southampton FC. W tej samej minucie w drużynie Southampton FC doszło do zmiany. Nathan Tella wszedł za Stuarta Armstronga. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Tottenhamu Londyn w 73. minucie spotkania, gdy Heung-min Son strzelił czwartego gola. Przy strzeleniu gola po raz czwarty pomagał Harry Kane. W 79. minucie kartkę dostał Matt Doherty z Tottenhamu Londyn. Na 10 minut przed zakończeniem starcia w zespole Southampton FC doszło do zmiany. Shane Long wszedł za Che Adamsa. Niedługo później Harry Kane wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Koguty”, zdobywając kolejną bramkę w 82. minucie spotkania. W 84. minucie w drużynie Tottenhamu Londyn doszło do zmiany. Steven Bergwijn wszedł za Harry'ego Kane'a. W 90. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Daniel Ings z ”Świętych”. W doliczonej trzeciej minucie pojedynku sędzia pokazał kartkę Giovaniemu Lo Celsowi, zawodnikowi gości. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-5. Arbiter ukarał żółtymi kartkami czterech piłkarzy gospodarzy. Pokazał im trzy żółte kartki w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Zawodnicy Tottenhamu Londyn otrzymali jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej części meczu. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół ”Świętych” rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Burnley FC. Natomiast 27 września Newcastle United zagra z drużyną Tottenhamu Londyn na jej terenie.