Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 16 razy. Jedenastka Tottenhamu Londyn (”Koguty”) wygrała aż 11 razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko trzy. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 30. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Dan Burna z Brighton&Hove FC, a w 36. minucie Harry'ego Winksa z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Brighton&Hove FC w 37. minucie spotkania, gdy Adam Webster zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Pascal Groß. W 39. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Davinsona Sáncheza z Tottenhamu Londyn, a w 42. minucie Pascala Großa z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Brighton&Hove FC. Zespół Brighton&Hove FC niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 16 minut, drużyna gospodarzy doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Harry Kane. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Kibice Tottenhamu Londyn nie mogli już doczekać się wprowadzenia Giovaniego Lo Celsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Kouassi Sessegnon. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić zwycięską bramkę. W 68. minucie za Harry'ego Winksa wszedł Christian Eriksen. W tej samej minucie w drużynie Brighton&Hove FC doszło do zmiany. Neal Maupay wszedł za Aarona Connolly'ego. Niedługo później Dele Alli wywołał eksplozję radości wśród kibiców Tottenhamu Londyn, strzelając kolejnego gola w 72. minucie starcia. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Serge Aurier. W 74. minucie sędzia pokazał kartkę Lucasowi Mourze, zawodnikowi gospodarzy. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania w zespole Tottenhamu Londyn doszło do zmiany. Eric Dier wszedł za Lucasa Mourę. W następstwie utraty gola trener Brighton&Hove FC postanowił zagrać agresywniej. W 76. minucie zmienił obrońcę Bernarda i na pole gry wprowadził napastnika Leandra Trossarda, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 83. minucie w drużynie Brighton&Hove FC doszło do zmiany. Yves Bissouma wszedł za Matiasa Schelotta. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku kartkę dostał Moussa Sissoko z zespołu gospodarzy. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-1. Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Brighton&Hove FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie AFC Bournemouth. Tego samego dnia Norwich City będzie gościć jedenastkę Tottenhamu Londyn.