Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka Southampton FC (”Święci”) zajmowała 19., natomiast zespół Watford FC (”Szerszenie”) - 20. pozycję. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 32 pojedynki drużyna Watford FC wygrała 11 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz 10 remisów. Już w pierwszych minutach zespół ”Świętych” próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Watford FC w 24. minucie spotkania, gdy Ismaila Sarr zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”Szerszenie”. Jedyną kartkę w meczu sędzia przyznał Nathanowi Redmondowi z Southampton FC. Była to 48. minuta spotkania. Kibice Southampton FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Sofiane Boufala. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Nathan Redmond. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 57. minucie za Michaela Obafemiego wszedł Shane Long. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole ”Szerszenie” doszło do zmiany. Andre Gray wszedł za Gerarda Deulofeu. Po chwili trener ”Szerszenie” postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 74. minucie zastąpił zmęczonego Willa Hughesa. Na boisko wszedł Nathaniel Chalobah, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 76. minucie w drużynie Southampton FC doszło do zmiany. Yan Valery wszedł za Cédrica Soaresa. Zawodnicy gospodarzy w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 12 minut przed zakończeniem starcia na listę strzelców wpisał się Daniel Ings. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Asystę zaliczył Moussa Djenepo. W 82. minucie w jedenastce Watford FC doszło do zmiany. Dimitri Foulquier wszedł za Kikę. Prawie natychmiast James Ward-Prowse wywołał eksplozję radości wśród kibiców Southampton FC, zdobywając kolejną bramkę w 83. minucie meczu. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Drużyna ”Świętych” była w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Southampton FC pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka ”Szerszenie” rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Leicester City. Tego samego dnia Norwich City zagra z jedenastką ”Świętych” na jej terenie.