Zespół Burnley FC (”The Clarets”) przed meczem zajmował 17. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 80 starć drużyna Manchesteru City (”Obywatele”) wygrała 35 razy i zanotowała 26 porażek oraz 19 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do ”Obywateli” w szóstej minucie spotkania, gdy Riyad Mahrez strzelił pierwszego gola. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kevin De Bruyne. Jedenastka ”The Clarets” ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 22. minucie Riyad Mahrez po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 2-0. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Kyle Walker. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 41. minucie na listę strzelców wpisał się Benjamin Mendy. Po raz kolejny asystę zaliczył Kevin De Bruyne. Drugą połowę zespół Manchesteru City rozpoczął w zmienionym składzie, za Rodriego wszedł Fernandinho. Trzeba było trochę poczekać, aby Ferran Torres wywołał eksplozję radości wśród kibiców Manchesteru City, zdobywając kolejną bramkę w 66. minucie starcia. Asystę przy golu zanotował Gabriel Jesus. W 67. minucie Chris Wood zastąpił Erika Pietersa. W tej samej minucie w drużynie Manchesteru City doszło do zmiany. Philip Foden wszedł za Ferrana Torresa. W 69. minucie swoją trzecią bramkę w tym meczu zdobył Riyad Mahrez z Manchesteru City. Bramka padła po podaniu Philipa Fodena. W 70. minucie Rúben Dias został zmieniony przez Erica Garcíę, co miało wzmocnić jedenastkę Manchesteru City. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ashleya Barnesa na Matěja Vydrę w 81. minucie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5-0. Zespół ”Obywateli” był w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Drużyna Manchesteru City zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedenastka Manchesteru City w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”The Clarets” rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Everton Football Club. Tego samego dnia Fulham Londyn zagra z zespołem Manchesteru City na jego terenie.