Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Leeds United (”Pawie”) plącze się na dole tabeli zajmując 14. miejsce, za to drużyna Everton FC (”The Toffees”) zajmując szóstą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 98 starć zespół Leeds United wygrał 45 razy i zanotował 25 porażek oraz 28 remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 26. minucie sędzia pokazał kartkę Luke'owi Aylingowi, zawodnikowi ”Pawii”. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 61. minucie Tom Davies został zmieniony przez Fabiana Delpha. W 67. minucie w zespole ”The Toffees” doszło do zmiany. André Gomes wszedł za Aleksa Iwobiego. Jedyną bramkę meczu dla ”Pawii” zdobył Raphinha w 79. minucie. Sytuację bramkową stworzył Jack Harrison. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce ”The Toffees” doszło do zmiany. Bernard wszedł za Masona Holgate'a. A trener ”Pawii” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Iana Povedę-Ocampo. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Raphinha. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 90. minucie, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Liamowi Cooperowi i Allanowi. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Everton FC otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Everton FC rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie Burnley FC. Tego samego dnia Chelsea Londyn będzie przeciwnikiem drużyny Leeds United w meczu, który odbędzie się w Londynie.