Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 23 mecze jedenastka Birminghamu City (”The Blues”) wygrała 14 razy i zanotowała cztery porażki oraz pięć remisów. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W ósmej minucie Mathias Jensen został zastąpiony przez Emiliana Marcondesa. Trzeba było trochę poczekać, aby Jérémie Bela wywołał eksplozję radości wśród kibiców Birminghamu City, zdobywając bramkę w 37. minucie meczu. Przy strzeleniu gola asystował Iván Sánchez. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”The Blues”. Między 49. a 72. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 67. minucie w jedenastce Birminghamu City doszło do zmiany. Daniel Crowley wszedł za Jona Torala. Trener Brentford FC postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Sergiego Canósa i na pole gry wprowadził napastnika Marcusa Forssa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 74. minucie Iván Sánchez został zmieniony przez Adana George'a, a w trzeciej minucie doliczonego czasu spotkania za Lukasa Jutkiewicza wszedł na boisko Gary Gardner, co miało wzmocnić jedenastkę Birminghamu City. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Emiliana Marcondesa na Tarique'a Fosu. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Birmingham City: Adamowi Claytonowi w 80. minucie i Jérémie Beli w drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku. W drugiej połowie nie padły gole. Zawodnicy Birminghamu City dostali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 19 września zespół Brentford FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Huddersfield Town FC. Tego samego dnia Swansea City AFC będzie gościć drużynę ”The Blues”.