Zespół Leicester City (”Lisy”) bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała czwartą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 50 starć zespół Southampton FC (”Święci”) wygrał 18 razy i zanotował 16 porażek oraz 16 remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 15. minucie kartkę dostał Wesley Fofana z drużyny gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Leicester City w 37. minucie spotkania, gdy James Maddison zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Youri Tielemans. W 44. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Ibrahimę Diallo z Southampton FC, a w 45. minucie Marca Albrightona z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Lis”. W 53. minucie Wesley Fofana został zmieniony przez Caglara Soyuncu. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Ryanowi Bertrandowi z ”Świętych”. Była to 59. minuta starcia. Trener ”Świętych” postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Williama Smallbone'a i na pole gry wprowadził napastnika Dan Nlundulu. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyny wciąż miały problemy ze skutecznością. W 72. minucie Che Adams został zmieniony przez Shane Longa, a za Ibrahimę Diallo wszedł na boisko Yan Valery, co miało wzmocnić zespół ”Świętych”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jamesa Maddisona na Ayoze'a Péreza. A trener Leicester City wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Kelechiego Iheanacho. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Jamie Vardy. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić drugą bramkę. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W doliczonej piątej minucie pojedynku na listę strzelców wpisał się Harvey Barnes. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola po raz kolejny asystował Youri Tielemans. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-0. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna Leicester City zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Chelsea Londyn. Natomiast w środę Leeds United będzie gościć drużynę ”Świętych”.