Leicester City składa hołd tragicznie zmarłemu właścicielowi
Leicester City uroczyście odsłoniło pomnik Vichaia Srivaddhanaprabhy, właściciela klubu, który w 2018 zginął w katastrofie helikoptera. W wydarzeniu wzięli udział obecni, a także byli piłkarze i trenerzy Lisów.

Uroczystość odbyła się dokładnie w dzień, w którym Srivaddhanaprabha obchodziłby 64. urodziny. Cała piłkarska rodzina Leicester zebrała się aby uczestniczyć w tym wydarzeniu. Nie zabrakło także byłych zawodników i trenerów, na czele z Claudio Ranierim.
Khun Vichai zmarł tragicznie w październiku 2018 roku. Po jednym z domowych meczów Leicester wyruszył on helikopterem, który rozbił się nieopodal King Power Stadium. Wraz z nim na pokładzie obecni byli członkowie zarządu Kaveporn Punpare i Nusara Suknamaia, a także dwójka pilotów Eric Swaffer i Polka Izabela Lechowicz.
Ikona w mieście
Postać Vichaia obrosła legendą w Leicester. Taj przejął klub w 2010 roku i najpierw awansował do Premier League, a w 2016 roku sensacyjnie został Mistrzem Anglii. Był on jednak kochany w mieście nie tylko przez względy sportowe, ale także jego podejście do lokalnych spraw społecznych. Kiedy była potrzeba, wpłacił chociażby dwa miliony funtów na rzecz szpitala dziecięcego. Zarządzanie klubem przejął po nim jego syn, Khun Aiyawatt ‘Top’ Srivaddhanaprabha.
- Kochał to miasto, a miasto kochało go. Doceniał wsparcie mieszkańców i kibiców, którzy wierzyli w jego wizję. Dzisiaj, jego poświęcenie dla klubu i miasta staje się nieśmiertelne - powiedziała dyrektorka generalna klubu, Susan Whelan.