Piłkarze Manchesteru United znajdują się ostatnio w znakomitej formie. "Czerwone Diabły" nie zaznały smaku porażki w 15 minionych spotkaniach z rzędu, a ostatnio udało im się również wygrać w derbowym starciu z Manchesterem City i wyeliminować AC Milan z rozgrywek Ligi Europy. Leicester miesza natomiast wyniki i w ostatnich czterech spotkaniach gracze drużyny zanotowali dwie wygrane, remis oraz porażkę. Gospodarze dzisiejszego starcia przegrali również cztery z pięciu ostatnich spotkań rozegranych przeciwko United. Pomimo tego to jednak oni jako pierwsi ruszyli do ataku i w 17. minucie Jamie Vardy oddał strzał po zamieszaniu w polu karnym Manchestery United, jednak dobrą interwencją popisał się Dean Henderson. Angielski bramkarz był jednak bezradny kilka minut później. Harry Maguire zagrał do Freda, który stracił jednak orientację i momentalnie podał do bramkarza, lecz na tyle lekko, że piłkę przejął Kelechi Iheanacho i dopełnił formalności. Gospodarze nie zdołali potwierdzić swojej przewagi i coraz więcej miejsca na boisku zyskiwali gracze Manchesteru United. Ich starania w końcu opłaciły się i w 38. minucie doprowadzili do wyrównania. Paul Pogba świetnym dryblingiem zmylił Wesley'a Fofanę w bocznej strefie boiska i zagrał w pole karne. Piłkę przepuścił jeszcze Donny van de Beek, a do siatki wpakował ją Mason Greenwood. 19-latka nie zdołał pokryć Timothy Castagne.Druga część gry rozpoczęła się o wiele lepiej dla gospodarzy. Po składnej akcji popularnych "Lisów" Youri Tielemans popędził w stronę bramki Manchesteru United i oddał strzał, a sunąca po murawie piłka, wpadła do bramki. Kuriozalny błąd Manchesteru przekreślił szansę "Czerwonych Diabłów" na awans? Leicester w półfinale Pucharu Anglii "Czerwone Diabły" przyjęły cios, lecz nie zamierzały dać się zepchnąć do defensywy i błyskawicznie ruszyli do ataku. Greenwood wpadł w pole karne i zagrał wzdłuż linii bramkowej, jednak żaden z jego klubowych kolegów nie zdołał trącić piłki. Zaangażowanie Manchesteru United nie wystarczyło, a bardzo skuteczni byli dziś gracze Leicester City. W 78. minucie Iheanacho wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i głową umieścił piłkę w siatce. Tuż przed końcem spotkania bardzo groźny strzał z rzutu wolnego oddał Bruno Fernandes. Piłka zmierzała w okienko bramki, lecz świetną interwencją zatrzymał ją Kasper Schmeichel. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! PA