Koronawirusowy przełom w Premier League
Choć do pokonania pandemii jeszcze daleka droga, to bardzo pozytywne wieści docierają z Premier League. Po raz pierwszy, od kiedy wznowiono rozgrywanie spotkań w angielskiej elicie, po weekendowych meczach nie odnotowano ani jednego pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa po przebadaniu piłkarzy i trenerów.

W poniedziałek władze Premier League przekazały bardzo dobre wieści. Po wykonaniu 2787 testów na koronawirusa, wśród piłkarzy i trenerów, nie stwierdzono ani jednego pozytywnego przypadku zakażenia koronawirusem. To pierwszy taki weekend w angielskiej elicie od kiedy wznowiono rozgrywanie meczów.To bardzo dobre wieści, szczególnie dla kibiców, którzy już niebawem mają wrócić na angielskie stadiony. Na poszczególnych spotkaniach ligowych, w zależności od pojemności stadionu, ma gościć do 10 tysięcy fanów. Z kolei na finale Pucharu Anglii według planów ma pojawić się aż 21 tysięcy kibiców.W miniony weekend na finale Carabao Cup pomiędzy Manchesterem City a Tottenhamem na trybunach zasiadło 8 tysięcy fanów. Po długich miesiącach pustych miejsc na stadionach, każda taka informacje jest niezwykle pozytywna. Niebawem mistrzostwa Europy i miejmy nadzieję, że tam również zobaczymy wypełnione, przynajmniej po części, stadiony.KK
