Pierwsza afera z Walkerem w roli głównej wybuchła na początku kwietnia, gdy Anglik zaprosił swojego kumpla i dwie prostytutki do luksusowego apartamentu. W tym tygodniu brytyjskie media kolejny raz nakryły 29-latka na bagatelizowaniu zasad izolacji i to aż trzykrotnie. Najpierw odwiedził on swoją siostrę, następnie rodziców, by później wybrać się na przejażdżkę rowerową z przyjaciółmi, nie zachowując przy tym odpowiedniego dystansu. Walker stwierdził, że nie może dłużej milczeć i postanowił odnieść się do tych zarzutów. - Ostatnio przeszedłem jeden z najcięższych okresów w moim życiu i ponoszę za to pełną odpowiedzialność. Jednakże czuję się teraz tak, jakbym był nękany - napisał Anglik w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Zaznaczył przy tym, że cała sprawa dotyka już nie tylko jego samego, ale i jego najbliższych. Walker przyznał, że spotkał się ze swoją siostrą, wręczając jej prezent urodzinowy, a ta przytuliła go, wyrażając swoją troskę i miłość. - Co miałem zrobić, odepchnąć ją? - pyta retorycznie 29-latek.